div#facebook { position: fixed; right: 10px; top: 10px; width: 32px; }

Ogłoszenie

!!!!! UWAGA !!!!!
Ogłaszamy wszem i wobec powrót na dawne forum Everold. Jest wygodniejsze i bardziej rozbudowane, czekają tam też na Was nowości. Prosimy o przeniesienie tam swoich KP i uzupełnienie ich w jedną nową rzecz (szczegóły we wzorze KP). Nowe forum: KLIK
!!!!! UWAGA !!!!!

#16 16-10-11 22:19:01

 Kuri-kun

Weteran

33817022
Skąd: Wa-wa
Zarejestrowany: 25-09-11
Posty: 119
Rasa: Człowiek
Profesja: Najemnik
Złoto: Brak
Doświadczenie (PD): 40
Poziom: 2

Re: Trakt prowadzący na północ

Kuri spojrzał na nowo przybyłych. Rozboje?
-Ależ panie, to pomyłka, spójrz na nich -rzekł, i pokazał na kupców palcem -Tylko jeden z nich nadaje się do jakiejkolwiek walki, a oszustwa? Są kupcami, to normalne w ich fachu, chcą się dorobić. A ja nie jestem ich współpracownikiem, tylko ochroniarzem. Jak chcecie ich aresztować, to kto mi zapłaci jeszcze 50 denarów?
Kuri grał na czas.
-To najemnicy, wątpię żeby mieli jakiekolwiek powiązania z królem. pewnie chcą po prostu tanim kasztem zdobyć towary kupców. Ich jest trzech, nas czterech, ale stary pewnie nie będzie walczył, więc jakby po równo... -pomyślał. Poluzował miecz, odłożył na bok kołczan i łuk, po czym wstał. Nasłuchiwał, czy nie ma ich więcej. Zwrócił się do czarnego:
-Możesz panie pokazać mi dokument potwierdzający to co mówisz? Nie żebym ci nie wierzył, ale lubię formalności.


----->Kurios Kalvadores<-----

Umiejętności:
Główne:
-Pisanie i czytanie -(max)
-Rzemieślnictwo -podstawowy
Społeczne:
-Zastraszanie -podstawowy
Bojowe:
-Parowanie ciosów -podstawowy, zaawansowany(max)
-Walka mieczem- podstawowy, zaawansowany(max)

Ekwipunek:
Ubiór:
-Lekka zbroja skórzana, obwinięta pasem
-Nowe buty z grubą podeszwą
-Nowy prosty hełm z nochalem
-Nowe rękawice skórzane
Broń:
-Szeroki miecz półtoraręczny
-Nóż z robioną ręcznie rękojeścią
-Prosty łuk
-Kołczan pełen strzał zapalających (100)
Plecak:
-Krzesiwo.
Sakiewka: 310 sztuk złota

Offline

 

#17 30-10-11 19:48:24

 Darton

http://rookie.pl/images/awards/medal.gif

7740649
Skąd: Velmeria
Zarejestrowany: 23-01-11
Posty: 358
Rasa: Człowiek
Profesja: Najemnik
Doświadczenie (PD): 0
Poziom: 1

Re: Trakt prowadzący na północ

Po krótkiej chwili ciszy nieco zaskoczony czarnoskóry przytaknął ochoczo.
- Oczywiście.
Z sakwy, którą przewiesił przez ramię, wyciągnął zwój pergaminu. Rozwinął go i przemówił uroczyście:
- Cytuję: Na mocy prawa mi, jako władcy państwa Hirminii przysługującego, nakazuję każdemu żołnierzowi wojsk narodowych, który dostrzeże jedną lub więcej osób o nazwiskach: Edhaien Aersig, Terenius Aersig, Ighor Nevaed - zatrzymanie go lub ich i zezwalam na aresztowaniu go albo ich w imieniu Króla i Narodu. Powyżej wymienieni winni być doprowadzeni przed Sąd Najwyższy i opatrzeni odpowiednim wyrokiem. W razie wyraźnego okazywania przez zatrzymanych sprzeciwu wobec nakazom żołnierzy, zezwalam na użycie środków ostatecznych, to jest przemocy i środków odurzających. W ostateczności, jeśli żołnierz nie ma innego wyjścia, może pozbawić życia przestępcy, działając w obronie własnej. W innym wypadku nie należy zabijać zatrzymanych.
Wydane piętnastego z kolei dnia wiosny, roku tysiąc trzysta siedemnastego po ataku smoków.
Na dole widnieje pieczęć króla.
Mężczyzna skończył czytać i spojrzał na ciebie.
- Jeśli pan sobie życzy, może pan osobiście spojrzeć na pergamin - rzucił kpiąco. Nagle spojrzał gdzieś w bok, coś wpadło mu do głowy. Jednak po jego tonie, gdy po chwili się odezwał, wywnioskowałeś, że niezbyt podoba mu się ten pomysł.
- Co prawda, jest tam tylko o mowa o tej trójce. Może pan więc odejść i pozostać wolny. Proszę jednak usunąć się stąd i nie przeszkadzać żołnierzom w wykonywaniu ich pracy.


~~Karta Postaci~~

Sakiewka: 162

Sakwa:
wytrychy; pierścień z rubinem; czarny płaszcz
Broń:
bardzo stary, pamiętający czasy sprzed ataku Smoków, miecz półtoraręczny ze zdobioną rękojeścią
Umiejętności:
Walka mieczem; Pisanie i czytanie; Retoryka; Parowanie ciosów; Otwieranie zamków

Osiągnięcia:
http://rookie.pl/images/awards/medal.gif http://i56.tinypic.com/2d2kas.jpg http://i56.tinypic.com/npgxo5.jpg http://www.timelesstins.com/Images/Layout/Menu-Icons/Heart.png

Offline

 

#18 31-10-11 09:29:32

 Kuri-kun

Weteran

33817022
Skąd: Wa-wa
Zarejestrowany: 25-09-11
Posty: 119
Rasa: Człowiek
Profesja: Najemnik
Złoto: Brak
Doświadczenie (PD): 40
Poziom: 2

Re: Trakt prowadzący na północ

Chwila zastanowienia, i Kuri ułożył sobie mały plan. Podniósł dwa małe kamienie z ziemi, i zaczął je przewijać między palcami.
-Mówisz panie, nie pytając się ich o nazwisko, iż to oni są tymi, których szukacie, a skąd to wiecie? Po drugie oczywiście mogę odejść, ale oni muszą mi jeszcze zapłacić 50 denarów, a to nie mało, nie daruję tych pieniędzy. Nie wiem panie jak to z nimi uzgodnisz, ale ja chcę moje pieniądze, inaczej nie odejdę. -mówiąc to, Kuri robił malutkie, powolne, spokojne kroczki w stronę czarnoskórego.
-Teoretycznie, jak ich zabiję, a kupcy naprawdę uciekają przed prawem, to będzie bardzo ciekawie, bo podwyżka gwarantowana. -pomyślał. Na koniec, nie odwracając się spytał kupców:
-Więc panowie, czy ci tu obecni z rozkazu króla mówią prawdę?


----->Kurios Kalvadores<-----

Umiejętności:
Główne:
-Pisanie i czytanie -(max)
-Rzemieślnictwo -podstawowy
Społeczne:
-Zastraszanie -podstawowy
Bojowe:
-Parowanie ciosów -podstawowy, zaawansowany(max)
-Walka mieczem- podstawowy, zaawansowany(max)

Ekwipunek:
Ubiór:
-Lekka zbroja skórzana, obwinięta pasem
-Nowe buty z grubą podeszwą
-Nowy prosty hełm z nochalem
-Nowe rękawice skórzane
Broń:
-Szeroki miecz półtoraręczny
-Nóż z robioną ręcznie rękojeścią
-Prosty łuk
-Kołczan pełen strzał zapalających (100)
Plecak:
-Krzesiwo.
Sakiewka: 310 sztuk złota

Offline

 

#19 31-10-11 11:41:09

 Darton

http://rookie.pl/images/awards/medal.gif

7740649
Skąd: Velmeria
Zarejestrowany: 23-01-11
Posty: 358
Rasa: Człowiek
Profesja: Najemnik
Doświadczenie (PD): 0
Poziom: 1

Re: Trakt prowadzący na północ

// lol, http://www.youtube.com/watch?v=VKh1iWpmvc4 //

Kupcy zignorowali twoje pytanie. Nie zwracali na ciebie uwagi. Miast tego, patrzyli po sobie. Ich usta poruszały się ledwo zauważalnie, mamrotali między sobą, lecz tak, że nikt poza nimi nie mógł dosłyszeć, o czym.
- Skąd wiemy? Heh - prychnął tamten. - Te gęby rozpoznam zawsze. Nie znajdziesz w Nerdii takiego, co to by ich nie rozpoznał. Zresztą niech oni sami przyznają, i tak już nic nie ukryją.
Kupcy zignorowali jego również, wciąż mrucząc między sobą. Jednak czarnoskóry nie wyglądał, by się tym przejął.
- Pieniądze, powiadasz? - rzekł, słysząc twe słowa. Następnie wygiął wargi w szyderczym uśmiechu. - A masz pan na to jakiś dowód? Formalne pismo, potwierdzające pracę u tej trójki i rzekome pięćdziesiąt denarów, które się panu należy? Nie? - dodał, po chwili milczenia, gdy nie odpowiedziałeś. - Jaka szkoda.
Nagłe szarpnięcie. Coś z wielką siłą uderzyło cię w bok, w ostatniej chwili ktoś złapał cię w powietrzu, byś nie upadł. Poczułeś silne ręce zaciskające ci się na szyi.
- Proszę proszę, Herbercie - odezwał się cienki głosik tuż nad twoją głową. Rozpoznałeś młodszego kupca, tego, który jechał po środku. - I znów to samo. Zasadzka nie wypaliła. Ojeeej, czyżbyś się zawiódł?
Uśmiech spełzł z twarzy czarnoskórego w okamgnieniu. Jego ręka powędrowała do miecza o wąskiej klindze, który przytroczył do pasa.
- Chyba nie chcemy, by niewinny młodzieniec zginął przez królewskiego oficera? Jesteśmy stróżami prawa, prawda? Nie lubimy zabijania, prawda? - przedrzeźniał go. Spojrzałeś w prawo. Dostrzegłeś starca, który z juków wyciągnął łuk i już celował w czarnoskórego. Zaś ich ochroniarz dobył ciężkiej klingi i przygotował się do ataku.
- Spokojnie - ostrzegł Herbert. - Puść go. On nie jest zamieszany w sprawę - mówił powoli i dobitnie. - Pozwól mu odejść.
- Hahaha! Straciliśmy pewność siebie?
Coś zrobić muszę, pomyślałeś.


~~Karta Postaci~~

Sakiewka: 162

Sakwa:
wytrychy; pierścień z rubinem; czarny płaszcz
Broń:
bardzo stary, pamiętający czasy sprzed ataku Smoków, miecz półtoraręczny ze zdobioną rękojeścią
Umiejętności:
Walka mieczem; Pisanie i czytanie; Retoryka; Parowanie ciosów; Otwieranie zamków

Osiągnięcia:
http://rookie.pl/images/awards/medal.gif http://i56.tinypic.com/2d2kas.jpg http://i56.tinypic.com/npgxo5.jpg http://www.timelesstins.com/Images/Layout/Menu-Icons/Heart.png

Offline

 

#20 03-11-11 19:00:03

 Kuri-kun

Weteran

33817022
Skąd: Wa-wa
Zarejestrowany: 25-09-11
Posty: 119
Rasa: Człowiek
Profesja: Najemnik
Złoto: Brak
Doświadczenie (PD): 40
Poziom: 2

Re: Trakt prowadzący na północ

-Psia krew! Znowu w coś wlazłem! -Kuri rozejrzał się po okolicy. Nic, co mogłoby imitować broń, więc musiał użyć prawdziwej, choć w tym przypadku nie chciał nikogo zabijać. Nie słuchając rozmowy wojskowych, i "kupców" wyciągnął zza pasa nóż, który już nie raz uratował mu życie, i wbił go w stopę tego, który go trzymał //tak właściwie, to który mnie trzyma?//. Jeżeli po tym ataku tamten puścił Kuriego, nastąpił błyskawiczny atak, polegający na wbiciu noża w prawą stronę klatki piersiowej, a następnie wbiciu ostrza w rękę najstarszego kupca. Potem nie pozostanie nic innego, jak zajęcie się trzecim z jego obecnych wrogów, no ale to już załatwi trójka wojskowych. Trzeba było liczyć na to, że wszystko się uda, choć zapewne nic się nie uda, i Kuri wpadnie w jeszcze większe bagno...


----->Kurios Kalvadores<-----

Umiejętności:
Główne:
-Pisanie i czytanie -(max)
-Rzemieślnictwo -podstawowy
Społeczne:
-Zastraszanie -podstawowy
Bojowe:
-Parowanie ciosów -podstawowy, zaawansowany(max)
-Walka mieczem- podstawowy, zaawansowany(max)

Ekwipunek:
Ubiór:
-Lekka zbroja skórzana, obwinięta pasem
-Nowe buty z grubą podeszwą
-Nowy prosty hełm z nochalem
-Nowe rękawice skórzane
Broń:
-Szeroki miecz półtoraręczny
-Nóż z robioną ręcznie rękojeścią
-Prosty łuk
-Kołczan pełen strzał zapalających (100)
Plecak:
-Krzesiwo.
Sakiewka: 310 sztuk złota

Offline

 

#21 07-11-11 20:44:51

 Darton

http://rookie.pl/images/awards/medal.gif

7740649
Skąd: Velmeria
Zarejestrowany: 23-01-11
Posty: 358
Rasa: Człowiek
Profesja: Najemnik
Doświadczenie (PD): 0
Poziom: 1

Re: Trakt prowadzący na północ

// napisałem, kto Cię trzyma. ten co jechał po środku, młodszy kupiec //

**rzucam kością sześcioboczną (k6), by sprawdzić powodzenie akcji**

Nie udało ci się dosięgnąć nożem stopy, gdyż kupiec silnie - jak na swój mizerny wygląd - trzymał cię na nogach. Schylenie się, by dosięgnąć jego stopy, nie wchodziło w grę. Za to wbiłeś mu ostrze w udo. Młodzieniec wrzasnął cienkim głosem i padł na ziemię, niestety jednak wciąż cię nie puszczając. Zwaliłeś się więc wraz z nim. Jego ręce zaciskały ci się mocno na szyi, czułeś, jak cały drga i wrzeszczy ci nad uchem. Dusząc się na ziemi, widziałeś przebieg całej akcji. A przynajmniej centrum wydarzeń.
Starzec z niewiarygodną szybkością wystrzelił dwa bełty, który pomknęły ku stojącym w półkole żołnierzom Króla. Dwa paniczne okrzyki i dwa głuche odgłosy ciał uderzających o ziemię potwierdziły celność kupca. Pozostali natychmiast rzucili się do ataku. Czarne płaszcze mignęły w powietrzu, żołnierze przypominali nietoperze, mknące z niewiarygodną szybkością. Usłyszałeś bojowy ryk, równocześnie do boju ruszył też ochroniarz kupców.
Starzec był zaiste szybki. Zrobił szybki odskok w tył i w mgnieniu oka wystrzelił kolejną serię strzał, powalając paru żołnierzy. Rosły ochroniarz dokończył dzieła. Jego miecz zatańczył w powietrzu, wykonał kilka piruetów, po czym spadł, powalając kolejno trzech przeciwników. Zobaczyłeś, jak czarnoskóry Herbert pada pod zabójczym ciosem ochroniarza kupców. Z jego piersi trysnęła fontanna krwi, oficer więcej już się nie poruszył.
Pozostali na placu boju dwaj żołnierze w mig rzucili się do ucieczki; pomknęli ku drzewom, tam, skąd przybyli.   Jednak ich refleks nie mógł równać się z szybkością i celnością starca. Jakby od niechcenia wystrzelił dwa bełty, powalając dezerterów.
Jeszcze pół minuty i zapewne dołączyłbyś do królewskich żołnierzy w zaświatach. Na szczęście ktoś zabrał ręce młodszego kupca z twojej szyi. Z wdzięcznością zaczerpnąłeś powietrza; trwało trochę, zanim uregulowałeś oddech. Jeszcze nigdy tak nie doceniałeś tego, że istnieje tlen.
- No dobrze - warknął starzec. - Zmiana planów. Pójdziesz z nami i dołączysz do naszej grupy. Będziesz robił za drugiego ochroniarza. Jesteś od teraz... Peter McRogg. Najemnik, wynajęty do ochrony kupców. - Zrobił krótką przerwę. - Albo zginiesz na miejscu. Wybieraj.


~~Karta Postaci~~

Sakiewka: 162

Sakwa:
wytrychy; pierścień z rubinem; czarny płaszcz
Broń:
bardzo stary, pamiętający czasy sprzed ataku Smoków, miecz półtoraręczny ze zdobioną rękojeścią
Umiejętności:
Walka mieczem; Pisanie i czytanie; Retoryka; Parowanie ciosów; Otwieranie zamków

Osiągnięcia:
http://rookie.pl/images/awards/medal.gif http://i56.tinypic.com/2d2kas.jpg http://i56.tinypic.com/npgxo5.jpg http://www.timelesstins.com/Images/Layout/Menu-Icons/Heart.png

Offline

 

#22 15-11-11 22:16:37

 Kuri-kun

Weteran

33817022
Skąd: Wa-wa
Zarejestrowany: 25-09-11
Posty: 119
Rasa: Człowiek
Profesja: Najemnik
Złoto: Brak
Doświadczenie (PD): 40
Poziom: 2

Re: Trakt prowadzący na północ

Kuri jak zwykle poddał szybkiej analizie całą sytuację.
-Zawsze chciałem się nazywać Peter -mówiąc to, popakował się. Wiedział, że po tym nie zagoszczą tu długo. -Tylko nie mam konia, to będzie poważne utrudnienie, może jednak ja sobie pójdę? Nie powiem nikomu, że starzec, dziecko, oraz wielkolud zabili jakieś pół tuzina żołnierzy. Zresztą i tak by mi nie uwierzyli.
Kuri gadał już bzdury. Chciał zyskać na czasie, obmyślając jakiś plan. Klęknął jeszcze po strzały, i łuk. Klęcząc nadal myślał.
-Dam radę ich pokonać? A może iść z nimi? Jeżeli bym teraz jednego powalił od razu to może...
Tymi rozmyślaniami zajął sobie mnóstwo czasu. Musiał wszystko dokładnie zaplanować. Po chwili miał już plan. Ryzykowny, ale zawsze.


----->Kurios Kalvadores<-----

Umiejętności:
Główne:
-Pisanie i czytanie -(max)
-Rzemieślnictwo -podstawowy
Społeczne:
-Zastraszanie -podstawowy
Bojowe:
-Parowanie ciosów -podstawowy, zaawansowany(max)
-Walka mieczem- podstawowy, zaawansowany(max)

Ekwipunek:
Ubiór:
-Lekka zbroja skórzana, obwinięta pasem
-Nowe buty z grubą podeszwą
-Nowy prosty hełm z nochalem
-Nowe rękawice skórzane
Broń:
-Szeroki miecz półtoraręczny
-Nóż z robioną ręcznie rękojeścią
-Prosty łuk
-Kołczan pełen strzał zapalających (100)
Plecak:
-Krzesiwo.
Sakiewka: 310 sztuk złota

Offline

 

#23 16-11-11 21:17:33

 Darton

http://rookie.pl/images/awards/medal.gif

7740649
Skąd: Velmeria
Zarejestrowany: 23-01-11
Posty: 358
Rasa: Człowiek
Profesja: Najemnik
Doświadczenie (PD): 0
Poziom: 1

Re: Trakt prowadzący na północ

Sukcesywnie sprowokowałeś młodszego "kupca" - gdyż, najwyraźniej, kupcem to on nie był - nazywając go dzieckiem. Warknął coś, zrobił dwa kroki w Twoją stronę i uniósł rękę, zaciskając dłoń w pięść. Na jego ramieniu ujrzałeś czerwone odciski, pozostałe po tym, jak zacisnął je wokół Twojej szyi. Nagle zrobiło Ci się duszno, przypomniałeś sobie żelazny ucisk kupca i nagle zdziwiłeś się, jak mógł to zrobić ten mizerny z wyglądu młokos.
- Nie - rzucił twardo i dobitnie starzec, Edhaien Aersig . Zaczął on się pakować, próbując jednocześnie zapanować nad przerażonymi, uwiązanymi do drzew końmi, w czym pomagał mu "ochroniarz" - Ighor Nevaed. - Jedziesz z nami, albo umierasz na miejscu. Naturalnie, wybierzesz pierwszą opcję. Choć jeśli naprawdę wolisz zginąć, gdyż honor jest dla Ciebie ważniejszy ponad wszystko, blablabla... Powiedz.
Odwiązał konie. Wsiadł na swego wierzchowca, pozostali uczynili to ze swoimi.
- Nie jedziemy do Hirminii, będziemy musieli wybrać się do znajomego Maga. Załatwić pewną sprawę. Dotąd byliśmy zbyt mało ostrożni. O mało nie zostaliśmy aresztowani... Będziesz biegł, tak jak pierwotnie ustaliliśmy. Gotów? Czy jednak wybierasz śmierć?


~~Karta Postaci~~

Sakiewka: 162

Sakwa:
wytrychy; pierścień z rubinem; czarny płaszcz
Broń:
bardzo stary, pamiętający czasy sprzed ataku Smoków, miecz półtoraręczny ze zdobioną rękojeścią
Umiejętności:
Walka mieczem; Pisanie i czytanie; Retoryka; Parowanie ciosów; Otwieranie zamków

Osiągnięcia:
http://rookie.pl/images/awards/medal.gif http://i56.tinypic.com/2d2kas.jpg http://i56.tinypic.com/npgxo5.jpg http://www.timelesstins.com/Images/Layout/Menu-Icons/Heart.png

Offline

 

#24 16-11-11 21:56:01

 Kuri-kun

Weteran

33817022
Skąd: Wa-wa
Zarejestrowany: 25-09-11
Posty: 119
Rasa: Człowiek
Profesja: Najemnik
Złoto: Brak
Doświadczenie (PD): 40
Poziom: 2

Re: Trakt prowadzący na północ

-Też mi wybór, pewnie na koniec i tak mnie zabiją...
Kuri wypuścił z ręki piasek, który chciał sypnąć starcowi w oczy, a następnie uciec, ale uznał, że raczej by mu się nie udało. Sprawdził tylko czy wszystko dobrze się trzyma, i wstał.
-Mogę biec, chociaż nie powiem, że nie wiem, czy nie wlałbym od razu umrzeć.
Porzucił już poprzedni plan, czyli sypnięcie starcowi w oczy, usiekanie młokosa, i ucieczka w las. Postanowił, że pójdzie z nimi, może po drodze natrafi się okazja do ucieczki, tak czy inaczej, teraz musiał się ich słuchać.


----->Kurios Kalvadores<-----

Umiejętności:
Główne:
-Pisanie i czytanie -(max)
-Rzemieślnictwo -podstawowy
Społeczne:
-Zastraszanie -podstawowy
Bojowe:
-Parowanie ciosów -podstawowy, zaawansowany(max)
-Walka mieczem- podstawowy, zaawansowany(max)

Ekwipunek:
Ubiór:
-Lekka zbroja skórzana, obwinięta pasem
-Nowe buty z grubą podeszwą
-Nowy prosty hełm z nochalem
-Nowe rękawice skórzane
Broń:
-Szeroki miecz półtoraręczny
-Nóż z robioną ręcznie rękojeścią
-Prosty łuk
-Kołczan pełen strzał zapalających (100)
Plecak:
-Krzesiwo.
Sakiewka: 310 sztuk złota

Offline

 
http://www.everold.pun.pl/viewtopic.php?id=240

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://dreseo-opole.pl/ wszywki Serwis z artykułami o różnej tematyce gc tooth mouse