div#facebook { position: fixed; right: 10px; top: 10px; width: 32px; }

Ogłoszenie

!!!!! UWAGA !!!!!
Ogłaszamy wszem i wobec powrót na dawne forum Everold. Jest wygodniejsze i bardziej rozbudowane, czekają tam też na Was nowości. Prosimy o przeniesienie tam swoich KP i uzupełnienie ich w jedną nową rzecz (szczegóły we wzorze KP). Nowe forum: KLIK
!!!!! UWAGA !!!!!

#1 20-02-11 21:33:25

 Raisa Aderthad

Moderator

7363372
Skąd: Inny Wymiar
Zarejestrowany: 01-12-10
Posty: 37
Rasa: Nimfa
Profesja: Alchemik
Złoto: Alchemik

Raisa Aderthad

Imię (i nazwisko): Raisa Aderthad
Przydomek:
Rasa: Nimfa
Profesja: Achemik
Wiek: 17 lat
Sakiewka: 200
Bóstwo: Ateista
Umiejętności: Pisanie i czytanie, znajomość alchemii, znajomość medycyny, znajomość tortur.
Przedmioty: Zestaw fiolek, pióro i pergamin, ogromne zapasy różnorodnych narkotyków, kufer chodzący na 100 nogach, sztylet.
Zwierzęta: Czarno - biała, mała małpka (typu kapucynka) płci żeńskiej o imieniu Behemot; cały czarny,  szlachetnej rasy wierzchowiec o imieniu Corleone

Opis postaci:
Raisa, jak na każda nimfę przystało, jest piękną, szczupłą kobietą o idealnych kształtach. Posiada zielone oczy i blond włosy. Jest wysoka na 175 cm.
Zwykle ubrana jest w czarny gorset i długą do ziemi spódnicę również w tym kolorze. Można ją również zobaczyć w białej koszuli, na którą zakłada ów gorset, obcisłych skórzanych spodniach, butach korsarskich oraz w pirackim kapeluszu. Jednakże zawsze wędruje w swoim czarnym, długim do ziemi płaszczu z kapturem, za którym chowa twarz.

Cóż można powiedzieć o tej zacnej nimfie? Jest osobą aspołeczną i szukająca kłopotów w każdym miejscu, w którym się znajduje oraz niezdecydowaną. Drażnią ją istoty rozumne, których umysł stosuje jakiekolwiek ograniczenia. Uważa się w pewnym rodzaju za niezrozumianego geniusza błądzącego po świecie w poszukiwaniu własnych ideałów. Raisa, mimo wpajanego jej w latach dzieciństwa dobrego wychowania, nie stosuje się do jego zasad. Obraża i krytykuje otwarcie to, co uważa za bezsensowne. Zdarza się jej też mocno wpływać na ambicje innych, czym się szczyci. Jest tez mistrzem manipulacji. Nie czuje żalu ani współczucia oraz nie jest zdolna do ‘uczuć wyższych’, takich jak przyjaźń czy miłość. Posiada dusze samotnika, co uważa za swój atut, gdyż nie przywiązuje się do kogoś albo do czegoś, przez co w późniejszym czasie nie musi przezywać katuszy związanych z utratą tego.
Jednakże Raisa ma pewien problem. Jest uzależniona od narkotyków, które są dla niej najważniejszą rzeczą na świecie. O nic nie dba tak jak o nie. Lecz używki wpływają na jej zachowanie, pogłębiając jej nienawiść. Jednakże to dzięki nim nimfa zyskuje sympatie ludzi, gdyż jej wybryki po narkotykach są w gruncie rzeczy zabawne. Oczywiście Raisa ukazuje w tedy zwykle swoją słabość do mężczyzn, co również kończy się komicznie.

Historia:
Raisa Aderthad jest córką człowieka -  Astaroth’a von Aderthad oraz nimfy – Outrisadnerioth Zentrhielsithorr d’Sirragh zwaną także Lathandis. Pochodzili oni ze szlachetnych rodów, które zapewniły im wysokie wykształcenie. Oba rody żyły w przyjacielskich stosunkach i od najmłodszych lat Astaroth’a oraz Lathandis było ustalone, że pewnego dnia się pobiorą.. Tak też się stało w dzień dwudziestych urodzin nimfy. W pierwszym roku swojego małżeństwa byli oni całkowicie oddani swojej pasji – alchemii. Astarorth był szczególnie uzdolniony w tej dziedzinie i nie miał żadnych problemów z dobrem składników, ustalaniem proporcji, czy choćby z ważeniem eliksirów. Jednakże  Outrisadnerioth Zentrhielsithorr była chaotyczna w tym co robiła. Często dodawała jakiegoś składnika więcej lub mniej, co zwykle kończyło się nieudaną próbą. Nie chciała osiągnąć spokoju męża, twierdziła, że są swoim przeciwieństwem i właśnie dlatego się kochają.
Dwa lata później wynikiem tej miłości została Raisa. Rodzice bardzo o nią dbali i niemalże nie spuszczali jej z oczu. Stała się ich najcenniejszym skarbem. Byli przy każdym ważnym wydarzeniu w jej życiu: gdy stawiała pierwsze kroki, czy wypowiadała pierwsze słowo. Dbali o jej wykształcenie (ważnym dla nich było, aby nimfa potrafiła pisać i czytać) i nawet sami uczyli ją podstaw alchemii, którymi młoda dziewczyna była zafascynowała.
Pewnego dnia, a mianowicie w szesnaste urodziny Raisy,  postanowiła wręczyć córce niezwykły prezent., który niestety był dopiero w trakcie tworzenie. Miał to być niesamowity kamień, odbijający tylko światło gwiazd i księżyca.  Nimfa spędziła nad nim kilak miesięcy i właśnie tego dnia miała go zakończyć. Rano Raisa wyszła aby spędzić czas z przyjaciółmi, Astaroth, wyjechał do miasta, aby kupić córce na te wyjątkową okazję prezent, więc nie było go w domu i Lathandis musiała pracować w samotności. Starała się stworzyć kamień jak najszybciej i najstaranniej. Jednakże pośpiech i jej chaotyczna natura doprowadziły ją do klęski. Zbyt niedokładnie mieszała składniki. Zdenerwowana porażką, cisnęła powstałą bryłką w głąb pracowni. Pech ciała, że trafiła w półkę z fiolkami z  Scoppio gheriglio. Pracownia, znajdująca się niedaleko domu, wyleciała w powietrze, a z Lathandis uszło życie. Jakże wielki był ból jej rodziny, gdy zobaczyła gruzy, a pod nimi okaleczona, spalone ciało pięknej Nimfy. Astroth po przybyciu z miasta wpadł w szok. Zaczął płakać i krzyczeć. Jedynie Raisa stała milcząc, patrząc na szczątki pracowni i matki. W jej głowie roiło się od myśli, nie potrafiła wypowiedzieć żadnego słowa, czy wykonać gestu, ból był zbyt świeży. Tego dnia dostała od ojca na urodziny pięknego, czarnego wierzchowca, któremu nadała imię Corleone. Lecz prezent ten jej nie cieszył. Utrata matki wpłynęła na jej stan psychiczny w ten sposób, że z dnia na dzień stawała się swoim przeciwieństwem. Nic nie sprawiało jej radości, nawet mała małpka, którą ojciec podarował jej kilka dni po wybuchu. Nie chciała widzieć żadnych pozytywnych aspektów tego świata i żyła w przekonaniu, że takowe nie istnieją. Jedyną zaletą były dla niej narkotyki, które zaczęła brać bez opamiętania, częstokroć do utraty przytomności. Wypadek ten nie tylko na Raisie odcisnął swoje piętno. Również Astaroth się zmienił. Całymi dniami przesiadywał w nowej pracowni alchemicznej i nie chciał z nikim konwersować. Zatracał się w swoim świecie. Mijały tygodnie, a on nie zamienił ani jednego słowa z Raisą. Popadł w paranoję, również zaczął brać narkotyki. Pewnego razu miał halucynacje. Wydawało mu się, że widzi zonę, która go do siebie woła i ruszył w jej stronę. Nie wiedział, że droga prowadzi z mostu w dół. Z resztą skąd miał wiedzieć, że stoi na moście, skoro umysł mówił mu, że stoi na obłoku. Tak Raisa straciła swoich rodziców. Z początku radziła sobie z utratą ojca, oddając się swojej nowej pasji – torturą, lecz bo nabyciu umiejętności postanowiła opuścić miasteczko i udać się w świat. Nie wiedziała dokąd idzie, ważne było, aby się nie zatrzymywać i wędrować cały czas przed siebie.


Karta Postaci
"W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym."

Offline

 
http://www.everold.pun.pl/viewtopic.php?id=240

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
here szkolenie makijaż permanentny Chłapowo pokoje