div#facebook { position: fixed; right: 10px; top: 10px; width: 32px; }

Ogłoszenie

!!!!! UWAGA !!!!!
Ogłaszamy wszem i wobec powrót na dawne forum Everold. Jest wygodniejsze i bardziej rozbudowane, czekają tam też na Was nowości. Prosimy o przeniesienie tam swoich KP i uzupełnienie ich w jedną nową rzecz (szczegóły we wzorze KP). Nowe forum: KLIK
!!!!! UWAGA !!!!!

  • Index
  •  » Las Byon
  •  » [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia

#31 09-11-11 18:13:39

Everis

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 24-10-11
Posty: 25
Rasa: Człowiek
Profesja: Zabójca
Złoto: 200
Doświadczenie (PD): 90
Poziom: 1

Re: [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia

Mężczyzna rzucił miecz pod nogi kobiety ( tym razem za żadne skarby nie chciał go instynktownie, siłą, a ni niczym takim podnieść...)
- Jak już mówiłem nie będę walczył, złożyłem wam tą durną przysięgę i to tyle, widzisz nie mam broni, spojrzał na blondwłosego pięknisia, rzucił krzywe spojrzenie i dodał jakby sam do siebie "pedał". A więc jak już mówiłem pójdę sobie, oszczędzę sobie na dziś krzywdzenie biednych niewiast, szkoda by było zabić coś tak ładnego. A teraz żegnam panowie, pani miło mi było cię poznać, ale idę w stronę gdzie razem zmierzaliśmy, to do zobaczenia.


----------------------------------

Imię: Everis
Przydomek: brak
Rasa: Człowiek
Profesja: Zabójca
Wiek: 20
Sakwa: 200
Umiejętności: Skradanie się (podstawowa), walka mieczem, czytanie i pisaniem otwieranie zamków, kradzież.
Przedmioty: Miecz półtoraręczny, 10 sztyletów, 3 bomby dymne, flakonik z trucizną.

Wygląd:
Kosmyki czarnych włosów opadały mu na błękitne oczy. Był dobrze zbudowany, młodzieńczą buzię, zdobiła mu szrama pod lewym okiem, pod małymi ustami i lekko zadartym nosem, rósł czterodniowy zarost. Był spokojny i opanowany, w swoim wyglądzie przejawiał to aż zanadto, ale w końcu tego był nauczony, podczas kradzieży nie mógł tracić zimnej krwi i narażać się na otwarte zdradzanie własnych ambicji.

Offline

 

#32 09-11-11 18:34:02

Sophie

Weteran

5928711
Zarejestrowany: 29-11-10
Posty: 451
Rasa: Ludzie
Profesja: Mag

Re: [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia

Luna spojrzała na mężczyznę, unosząc przy tym jedną brew nieco w górę, co nadało jej twarzy bardzo kpiący z nutką zdziwienia wyraz. Przestała bawić się kulą, utrzymywała ją teraz tylko wiszącą nad dłonią. Przeniosła wzrok z jej niedoszłej ofiary na herszta.
- Nie będę walczyć z kimś, kto się nie broni. - powiedziała. - Nie odnajduję w tym żadnej satysfakcji. Może i nie jestem wzorem cnót, ale jako takie swoje zasady mam. - dodała i czekała na odpowiedź którejkolwiek ze stron.


Pierwsze Prawo Sophie:

Szanse powodzenia akcji oraz przeżycia danego gracza płci męskiej podczas misji prowadzonej przez Sophie jest wprostproporcjonalne do długości włosów postaci owego gracza.

Osiągnięcia:

http://rookie.pl/images/awards/medal.gif http://img.informer.com/icons/png/32/1862/1862299.png http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRkZCIkaWdgMWZiBJPp-h01YoRXyn4eRzR85l_pxdayJN_JaGeN http://www.timelesstins.com/Images/Layout/Menu-Icons/Heart.png

Offline

 

#33 09-11-11 19:00:00

 Kuri-kun

Weteran

33817022
Skąd: Wa-wa
Zarejestrowany: 25-09-11
Posty: 119
Rasa: Człowiek
Profesja: Najemnik
Złoto: Brak
Doświadczenie (PD): 40
Poziom: 2

Re: [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia

@Everis
Siann spojrzał na ciebie smutnym wzrokiem.
-Nie musisz tak mówić, można było po prostu że nie mam u ciebie szans, bo jesteś inny.
-Nie on jest inny, tylko ty. -Powiedział Bjorn, po czym dodał -Pedale.

@Sophie
Widać było po Askelaadzie, że spodziewał się takiego biegu wydarzeń.
-Tja... -powiedział -No więc trzeba znaleźć taką opcję, żeby on został, i walczył, ale także, żebyś ty walczyła... Wiesz co, mam pomysł...

Askelaad machnął tylko ręką. Obaj łucznicy wypuścili strzały. Jedna wbiła się w stopę Sophie, a druga w kolano Everisa. Siann chyba chciał reagować na to, co wyprawia szef, ale gdy zobaczył jego wzrok natychmiast ucichł. Herszt popatrzył na was z uśmieszkiem, i powiedział:
-No więc, za pół minuty łucznicy wystrzelą następne strzały, chyba że jedno z was zginie z rąk drugiego, wtedy wygrany zrobi co chce. Tak czy inaczej, oboje do domów nie wrócicie. To jak, walczycie?


----->Kurios Kalvadores<-----

Umiejętności:
Główne:
-Pisanie i czytanie -(max)
-Rzemieślnictwo -podstawowy
Społeczne:
-Zastraszanie -podstawowy
Bojowe:
-Parowanie ciosów -podstawowy, zaawansowany(max)
-Walka mieczem- podstawowy, zaawansowany(max)

Ekwipunek:
Ubiór:
-Lekka zbroja skórzana, obwinięta pasem
-Nowe buty z grubą podeszwą
-Nowy prosty hełm z nochalem
-Nowe rękawice skórzane
Broń:
-Szeroki miecz półtoraręczny
-Nóż z robioną ręcznie rękojeścią
-Prosty łuk
-Kołczan pełen strzał zapalających (100)
Plecak:
-Krzesiwo.
Sakiewka: 310 sztuk złota

Offline

 

#34 09-11-11 19:19:53

Sophie

Weteran

5928711
Zarejestrowany: 29-11-10
Posty: 451
Rasa: Ludzie
Profesja: Mag

Re: [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia

Krzyknęła z bólu, lecz po sekundzie zdławiła głos. Przyzwyczajona była do tego rodzaju bólu, choć musiała przyznać, że jej doskwierał i bardzo utrudniał sprawę. Potrafiła jednak znaleźć pewne plusy tej sytuacji. Przecież ona nie musiała się poruszać by rzucić zaklęcie, zaś mężczyzna, by chociaż dosięgnąć ją mieczem, zmuszony jest do wykonania jakiegokolwiek ruchu, co rana w kolanie może stanowczo utrudnić.
- Widzę, że ty to jednak zasad nie masz, co? - warknęła do herszta. Wkurzył ją. Przecież ona chciała walczyć, więc dlaczego miała też cierpieć? - A twoi łucznicy niech się lepiej nie ruszają, bo takie coś - tutaj uniosła rękę, nad którą ponownie utworzyła kulę, gdyż poprzednia rozproszyła się w wyniku zachwiania energii. - wsadzę im prosto w odbyt. Zapewne Siann miałby niezłą radochę, ale pozostali to chyba niezbyt. - wyprostowała się dumnie, próbując nie zwracać uwagi na ból. Ileż to razy specjalnie raniła swoje ciało, chcąc utrudnić sobie sen medytacyjny...
- Podnoś ten cholerny miecz. Liczę do trzech... Raz... Dwa...

Jeśli tylko mężczyzna by ją zaatakował, to przecież rana mocno spowolni jego ruchy, więc powinna zdążyć uniknąć ciosu i od razu przystąpić do kontrataku poprzez celowanie zaklęciami w ręce i nogi przeciwnika. Jeśli jednak by go nie podniósł... przystępuje do ataku, któryż to do kontrataku podobny jest.


Pierwsze Prawo Sophie:

Szanse powodzenia akcji oraz przeżycia danego gracza płci męskiej podczas misji prowadzonej przez Sophie jest wprostproporcjonalne do długości włosów postaci owego gracza.

Osiągnięcia:

http://rookie.pl/images/awards/medal.gif http://img.informer.com/icons/png/32/1862/1862299.png http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRkZCIkaWdgMWZiBJPp-h01YoRXyn4eRzR85l_pxdayJN_JaGeN http://www.timelesstins.com/Images/Layout/Menu-Icons/Heart.png

Offline

 

#35 09-11-11 20:00:24

Everis

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 24-10-11
Posty: 25
Rasa: Człowiek
Profesja: Zabójca
Złoto: 200
Doświadczenie (PD): 90
Poziom: 1

Re: [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia

Everis z lekkim grymasem bólu na twarzy wyciągnął sobie strzałę z kolana. W szoku nie czuł nawet momentu, w którym przebiła mu ciało. Delikatnie ruszył prawą nogą do przodu, poczuł ukłucie. Potem lewą, znowu to samo tylko że z drugiej strony. Odwrócił się spojrzał na swoją niedoszłą ofiarę. Mężczyzna, powoli sięgną za pasek wyjmując mały sztylet, bez jakiegokolwiek cienia wysiłku cisną go celując w dziewczynę. Rzucał delikatnie, widać było że nie wkłada to w żadnej energii, w tym samym momencie pokuśtykał do miejsca gdzie leżał miecz, przykucną nad nim i wytarł rękawem zakrwawione kolano, nawet nie obserwował co robi teraz kobieta. Rozdarł kawałek płaszcza i przycisną nim krwawiącą ranę.
- Nie martw się nie boli - rzekł bez cienia uczucia - A jak ty się czujesz ? - powiedział obgryzając dolną wargę.
- Wiem że jesteś magiem - ciągną - nikt nie widzi tak dobrze w takich ciemnościach. W takim stanie nie mam z tobą szans, ale jak widać - rzucił spojrzenie na bandę obleśnych typów - nie mam wyboru walczyć. Podchodził do niej powoli patrząc otępiałym wzrokiem w jej oczy, miecz ciągną po ziemi, w takiej pozycji nie zdolny był do jakiejkolwiek obrony. Szedł, krok za krokiem, ustał przy kobiecie, przystawił jej usta do ucha i delikatnie wyszeptał
- Daj z siebie wszystko


----------------------------------

Imię: Everis
Przydomek: brak
Rasa: Człowiek
Profesja: Zabójca
Wiek: 20
Sakwa: 200
Umiejętności: Skradanie się (podstawowa), walka mieczem, czytanie i pisaniem otwieranie zamków, kradzież.
Przedmioty: Miecz półtoraręczny, 10 sztyletów, 3 bomby dymne, flakonik z trucizną.

Wygląd:
Kosmyki czarnych włosów opadały mu na błękitne oczy. Był dobrze zbudowany, młodzieńczą buzię, zdobiła mu szrama pod lewym okiem, pod małymi ustami i lekko zadartym nosem, rósł czterodniowy zarost. Był spokojny i opanowany, w swoim wyglądzie przejawiał to aż zanadto, ale w końcu tego był nauczony, podczas kradzieży nie mógł tracić zimnej krwi i narażać się na otwarte zdradzanie własnych ambicji.

Offline

 

#36 09-11-11 20:24:52

Sophie

Weteran

5928711
Zarejestrowany: 29-11-10
Posty: 451
Rasa: Ludzie
Profesja: Mag

Re: [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia

Zawahała się, zwątpiła. Patrzyła uważnie na mężczyznę, cały czas będąc w gotowości do uniknięcia ataku, mając jednak przeczucie, że nie będzie to konieczne. Kula, która spokojnie unosiła się w powietrzu, zmalała nieco i zaczęła drgać. Gdy tylko poczuła ciepły oddech na skórze,  wzięła szybki, urwany oddech, który bardziej przypominał cichy jęk. Bez wątpienia przeciwnik to usłyszał...
Nie zastanawiała się długo. Już wiedziała, co zrobi. Nie mogła go nie zaatakować... Nie odsuwając głowy przyłożyła swoją dłoń do dłoni ofiary. Energetyczna kula cały czas unosiła się w powietrzu, obok niej. Ona zaś    skupiła się na energii mężczyzny. Przyciągała ją jak magnez sprawiając, że przemieszczała się z różnych części jego ciała właśnie do dłoni. Zamknęła oczy. Nie miała chęci patrzeć na tracącego siły nieznajomego, który bez wątpienia powinien za chwilę zemdleć. Gdy już czuła, że w dłoni mężczyzny zebrała się cała jego energia, prowadząc swoją kulę drugą dłonią, uderzyła nią w dłoń przeciwnika. to powinno osłabić jego siły do tego stopnia, że nie będzie w w stanie utrzymać przytomności. Trzeba było tylko czekać.
Spojrzała na herszta. Miała nadzieję, że pamięta o tym, że nie chciała go zabijać tylko ogłuszyć, by móc go wykorzystać do tylko sobie znanych celów. Tak, jak wspominała już wcześniej.


Pierwsze Prawo Sophie:

Szanse powodzenia akcji oraz przeżycia danego gracza płci męskiej podczas misji prowadzonej przez Sophie jest wprostproporcjonalne do długości włosów postaci owego gracza.

Osiągnięcia:

http://rookie.pl/images/awards/medal.gif http://img.informer.com/icons/png/32/1862/1862299.png http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRkZCIkaWdgMWZiBJPp-h01YoRXyn4eRzR85l_pxdayJN_JaGeN http://www.timelesstins.com/Images/Layout/Menu-Icons/Heart.png

Offline

 

#37 15-11-11 19:36:20

Everis

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 24-10-11
Posty: 25
Rasa: Człowiek
Profesja: Zabójca
Złoto: 200
Doświadczenie (PD): 90
Poziom: 1

Re: [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia

Mężczyzna patrzył na nią spokojnie, dokładnie na jej zamknięte oczy. Na jego twarzy rysował się spokojny uśmiech, który zdobiony był plamką krwi naniesioną z kolana. Oglądał jej twarz, wydała mu się pełna lęku, może  wcale tak nie było, może to tylko jego głupia wyobraźnia wpajała mu mętne obrazy, a jednak nigdy nie widział, aby ktoś się bał. Jeśli ktoś kiedyś umarł z jego ręki, giną szybko a jego pośmiertna mimika była przepełniona bardziej złowieszczym uśmiechem, niż czymkolwiek innym. Poczuł przez skórę, lekkie ciepło, jakby coś przechodziło przez jego nerwy. Z każdą sekundą stawał się bardziej śpiący,  a resztki sił ustępowały zmęczeniu - Czy to normalne ? - Otrząsną się - dostrzegł skupienie na twarzy nieznajomej. - Czar ? - pomyślał próbując pokonać zmęczenie. Aha rozumiem - w jego głowie ciągle tliły się niespokojne myśli, teraz już nawet nie zwracał uwagi na rozbójników - to tylko działa przez kontakt fizyczny. Kiedy ręka czarodziejki musnęła jego dłoń ten chwycił końce jej palców, lekkim półkolem skierował je ku swojej piersi i mocno przycisną.
- No dalej - wyszeptał opuszczając zmęczone powieki.


----------------------------------

Imię: Everis
Przydomek: brak
Rasa: Człowiek
Profesja: Zabójca
Wiek: 20
Sakwa: 200
Umiejętności: Skradanie się (podstawowa), walka mieczem, czytanie i pisaniem otwieranie zamków, kradzież.
Przedmioty: Miecz półtoraręczny, 10 sztyletów, 3 bomby dymne, flakonik z trucizną.

Wygląd:
Kosmyki czarnych włosów opadały mu na błękitne oczy. Był dobrze zbudowany, młodzieńczą buzię, zdobiła mu szrama pod lewym okiem, pod małymi ustami i lekko zadartym nosem, rósł czterodniowy zarost. Był spokojny i opanowany, w swoim wyglądzie przejawiał to aż zanadto, ale w końcu tego był nauczony, podczas kradzieży nie mógł tracić zimnej krwi i narażać się na otwarte zdradzanie własnych ambicji.

Offline

 

#38 15-11-11 20:19:35

 Kuri-kun

Weteran

33817022
Skąd: Wa-wa
Zarejestrowany: 25-09-11
Posty: 119
Rasa: Człowiek
Profesja: Najemnik
Złoto: Brak
Doświadczenie (PD): 40
Poziom: 2

Re: [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia

Askelaad patrzył jak Everis upada na ziemię.
-No, brawo... -powiedział. -Siann, zajmij się raną diablicy.
-Muszę? -spytał Siann, ale i tak nie czekając na odpowiedź podszedł do Sophie. Wyciągnął delikatnie strzałę, i przyłożył do rany liście, które wyciągnął z torby, a następnie owinął je bandażem.
-Nic nie będziesz czuła. -powiedział po chwili -Te zioła są łagodne, nie poczujesz nawet, że się leczy.
W tym samym czasie, na polecenie dowódcy dwaj łucznicy wzięli Everisa, i poszli z nim w stronę ruin.
-No to teraz zapraszam do naszego obozowiska -powiedział Askelaad, pokazując na drogę prowadzącą w głąb wsi.

*****

Wieś leżąca po środku Krummi. Po lewej stronie stało kilkanaście domków, które stwarzały w miarę gęstą zabudowę. Teren ten zachował resztki muru, który niegdyś otaczał całą osadę. Na placu, pośrodku zabudowań paliło się ognisko, przy którym siedziało 3 ludzi.
-Szefie, i jak tam? -spytał jeden z nich, gdy zauważył kto się zbliża.
-Dobrze, mamy więźnia, i czarowniczkę. -powiedział wskazując na Sophie. -Od teraz stanowi ona część bandy.
Tamta trójka popatrzyła na siebie dziwnym wzrokiem, zupełnie jakby myśleli "Co? Dziewczyna w bandzie?".
Askelaad wskazał na jeden z domów. Łucznicy zanieśli tam Everisa, po czym zamknęli drzwi, i poszli w stronę ogniska, tak jak Siann, oraz Bjorn.
-No więc... -zaczął Herszt, ale dokończenie zdania zostawił Sophie.


----->Kurios Kalvadores<-----

Umiejętności:
Główne:
-Pisanie i czytanie -(max)
-Rzemieślnictwo -podstawowy
Społeczne:
-Zastraszanie -podstawowy
Bojowe:
-Parowanie ciosów -podstawowy, zaawansowany(max)
-Walka mieczem- podstawowy, zaawansowany(max)

Ekwipunek:
Ubiór:
-Lekka zbroja skórzana, obwinięta pasem
-Nowe buty z grubą podeszwą
-Nowy prosty hełm z nochalem
-Nowe rękawice skórzane
Broń:
-Szeroki miecz półtoraręczny
-Nóż z robioną ręcznie rękojeścią
-Prosty łuk
-Kołczan pełen strzał zapalających (100)
Plecak:
-Krzesiwo.
Sakiewka: 310 sztuk złota

Offline

 

#39 15-11-11 20:37:06

Sophie

Weteran

5928711
Zarejestrowany: 29-11-10
Posty: 451
Rasa: Ludzie
Profesja: Mag

Re: [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia

Spojrzenia mężczyzn oderwały ją od myśli na temat nieznajomego. W głębi duszy cieszyła się, że w końcu może myśleć o czymś innym. Dziwiło ją to, że czuła taki dziwny ścisk w sercu, gdy to bez żadnego oporu pozwolił rozkruszyć swoją energię. Wiedziała, że to nie boli, ale uczucie, które wówczas ogarnia organizm, jest przerażające. Czuje się, jakby ktoś rozdzielał giętkim mieczem myśli od ciała, duszę od mięśni.
- Tak, jestem częścią bandy, do której nie można przymilać swoich części. - powiedziała twardo i rzucając zimny wzrok na bandytów. Odgarnęła włosy na plecy i westchnęła ciężko. Była zmęczona, miała ochotę napić się wina i położyć się spać.
- Askelaad'dzie, jeśli mogę się do ciebie tak zwracać... - spojrzała pytająco na herszta. - Cieszę się, że wszystko poszło tak łatwo, naprawdę. - uśmiechnęła się słabo. - Ale i tak jestem zmęczona. To coś, co mogłeś obserwować, pochłania więcej energii niż rzucanie zaklęć na prawo i lewo. Byłabym wdzięczna, jeśli poczęstowałbyś mnie czymś skromnym do jedzenia oraz łykiem jakiegoś trunku. I, oczywiście, umilił dzisiejszy wieczór, opowiadając o tym, jak powinnam się zachowywać. Nie chcę wszak urazić was swoim zachowaniem... - uśmiechnęła się po raz kolejny. Miała pewne obawy, czy nie posłuży jako osobista dziwka herszta. Owszem, nie wykluczała możliwości małego romansu, lecz nie miała zamiaru być traktowana jak tania ladacznica. Ani nawet droga ladacznica. - Usiądziemy? - zapytała, wskazując ruchem głowy na ognisko.


Pierwsze Prawo Sophie:

Szanse powodzenia akcji oraz przeżycia danego gracza płci męskiej podczas misji prowadzonej przez Sophie jest wprostproporcjonalne do długości włosów postaci owego gracza.

Osiągnięcia:

http://rookie.pl/images/awards/medal.gif http://img.informer.com/icons/png/32/1862/1862299.png http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRkZCIkaWdgMWZiBJPp-h01YoRXyn4eRzR85l_pxdayJN_JaGeN http://www.timelesstins.com/Images/Layout/Menu-Icons/Heart.png

Offline

 

#40 15-11-11 21:20:05

 Kuri-kun

Weteran

33817022
Skąd: Wa-wa
Zarejestrowany: 25-09-11
Posty: 119
Rasa: Człowiek
Profesja: Najemnik
Złoto: Brak
Doświadczenie (PD): 40
Poziom: 2

Re: [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia

-Tja, możesz, tu każdy mi tak mówi, choć to nie moje prawdziwe imię. -powiedział, po czym poszedł w stronę ogniska. Kazał ludziom zrobić miejsce. Usiadłaś obok niego. Gestem ręki wskazał na pieczący się kawał mięsa, i podał nóż.
-Natomiast wino stoi tu, nie używamy kufli -wskazał na miejsce niecały metr od ogniska, gdzie były ułożone w miarę równo małe dzbany, z czerwoną w świetle ogniska zawartością. Po chwili na jego twarzy zagościł szeroki, dziecięcy uśmiech.
-Chłopaki! -krzyknął -Panienka czarownica pyta jakie zasady u nas obowiązują!
Zapadła martwa cisza, która przerwała nieustanny śmiech.
-To my ustalaliśmy jakieś zasady? -spytał Bjorn.
Znowu zapadła cisza, po której wszyscy naraz wybuchli śmiechem.
-No więc jak widzisz panienko, u nas nie ma zasad, nawet jak naplujesz komuś w twarz, to nikt się nie obrazi. A tak w ogóle, już wiesz, jak do mnie mówić, może teraz Ty się przedstawisz nam co?


----->Kurios Kalvadores<-----

Umiejętności:
Główne:
-Pisanie i czytanie -(max)
-Rzemieślnictwo -podstawowy
Społeczne:
-Zastraszanie -podstawowy
Bojowe:
-Parowanie ciosów -podstawowy, zaawansowany(max)
-Walka mieczem- podstawowy, zaawansowany(max)

Ekwipunek:
Ubiór:
-Lekka zbroja skórzana, obwinięta pasem
-Nowe buty z grubą podeszwą
-Nowy prosty hełm z nochalem
-Nowe rękawice skórzane
Broń:
-Szeroki miecz półtoraręczny
-Nóż z robioną ręcznie rękojeścią
-Prosty łuk
-Kołczan pełen strzał zapalających (100)
Plecak:
-Krzesiwo.
Sakiewka: 310 sztuk złota

Offline

 

#41 15-11-11 21:35:20

Sophie

Weteran

5928711
Zarejestrowany: 29-11-10
Posty: 451
Rasa: Ludzie
Profesja: Mag

Re: [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia

Udzieliła jej się wesoła i rozluźniona atmosfera towarzystwa. Uśmiechnęła się przyjaźnie do herszta i sięgnęła po wino. Wzięła spory łyk, trzymała chwilę trunek w ustach, po czym przełknęła, bez najmniejszego grymasu na twarzy. Musiała przyznać, że poczuła się... bezpiecznie? Tak, to dobre słowo. Już dawno się tak nie czuła.
- Jeśli pozwolisz, ja też nie wyjawię swojego prawdziwego imienia. I tak zdecydowana większość zna mnie jako Lunę. - wyszczerzyła białe zęby w uśmiechu. A tak do zasad wracając... - odwróciła głowę w stronę pozostałych mężczyzn. - ... to... - mówiąc ten wyraz wskazała ręką na swoje ciało. - ... jest moje. Nikt nie ma prawa tego dotykać... bez mojego pozwolenia. - puściła oczko do jednego z bandytów. Wróciła wzrokiem na twarz herszta.
- I nie nazywaj mnie czarownicą, proszę - powiedziała, udając oburzenie.


Pierwsze Prawo Sophie:

Szanse powodzenia akcji oraz przeżycia danego gracza płci męskiej podczas misji prowadzonej przez Sophie jest wprostproporcjonalne do długości włosów postaci owego gracza.

Osiągnięcia:

http://rookie.pl/images/awards/medal.gif http://img.informer.com/icons/png/32/1862/1862299.png http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRkZCIkaWdgMWZiBJPp-h01YoRXyn4eRzR85l_pxdayJN_JaGeN http://www.timelesstins.com/Images/Layout/Menu-Icons/Heart.png

Offline

 

#42 15-11-11 21:55:42

 Kuri-kun

Weteran

33817022
Skąd: Wa-wa
Zarejestrowany: 25-09-11
Posty: 119
Rasa: Człowiek
Profesja: Najemnik
Złoto: Brak
Doświadczenie (PD): 40
Poziom: 2

Re: [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia

Bandyta do którego puściłaś oczko zrobił się cały czerwony. Złapał szybko gitarę, po czym zaczął (jak to pod wpływem alkoholu) nieudolnie próbować grać, oraz niestety, śpiewać.
-Zatkać mu usta! -krzyknął Bjorn, złapał bandytę z tyłu za ręce, a innych dwóch ludzi złapało dzban z winem, i wleli całą zawartość śpiewającemu do gardła. Tamten natychmiast zasnął. Znowu nastąpił wybuch śmiechu.
-No więc "Luno" zachłanna jesteś, tak brać wszystko dla siebie... -powiedział herszt, po jego słowach po raz kolejny wybuchł śmiech. -Ale nie masz się czego bać. Czasem jak nam się uda, to dorwiemy jakąś karawanę, w której jest akurat jakaś dziewka, w tedy dajemy upust swym żądzą, ale jeżeli teraz jesteś częścią bandy, to nie masz się czego bać. Jesteśmy rzezimieszkami, ale mamy swoje zasady. Ewentualnie Siann się na tamtym wyżyje, ale w to już nie wnikam.
Askelaad wziął wielki łyk wina, z czego połowa, jak nie więcej wylała mu się na lekką, jakby zrobioną z cienkiej warstwy brązu, zbroję. Widać było teraz, że ma na palcu gruby sygnet, złoty, obsadzony szlachetnymi kamieniami.
-W ogóle musisz wiedzieć, że nas jest tu ósemka, ale oczywiście trzech z nas jeszcze jest w okolicy, stoją na straży. jeżeli byś chciała rano się przejść, czy też miała byś jakiś powód, żeby się oddalić, powiedz im "spokojnie, ja z dostawą", to nasze hasło, tak się rozpoznajemy.
Tym razem herszt uciął sobie kawał mięsa, po czym wziął duży gryz. Z pełnymi jeszcze ustami spytał.
-A właściwie Luno, to czemu tak łatwo postanowiłaś zostać kimś na naszym poziomie? Teraz jesteś ścigana przez prawo tak jak my. Miałaś jakiś ważny powód, aby spaść w hierarchii ustalonej przez możnych tego świata?


----->Kurios Kalvadores<-----

Umiejętności:
Główne:
-Pisanie i czytanie -(max)
-Rzemieślnictwo -podstawowy
Społeczne:
-Zastraszanie -podstawowy
Bojowe:
-Parowanie ciosów -podstawowy, zaawansowany(max)
-Walka mieczem- podstawowy, zaawansowany(max)

Ekwipunek:
Ubiór:
-Lekka zbroja skórzana, obwinięta pasem
-Nowe buty z grubą podeszwą
-Nowy prosty hełm z nochalem
-Nowe rękawice skórzane
Broń:
-Szeroki miecz półtoraręczny
-Nóż z robioną ręcznie rękojeścią
-Prosty łuk
-Kołczan pełen strzał zapalających (100)
Plecak:
-Krzesiwo.
Sakiewka: 310 sztuk złota

Offline

 

#43 15-11-11 22:21:56

Sophie

Weteran

5928711
Zarejestrowany: 29-11-10
Posty: 451
Rasa: Ludzie
Profesja: Mag

Re: [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia

Sophie, bez najmniejszego zastanowienia, zabrała pozostałe mięso z rąk herszta. Ugryzła kawałek i zaczęła powoli przeżuwać, wpatrując się w ognisko. Długo zastanawiała się nad odpowiedzią, nie chciała powiedzieć czegoś niepotrzebnego. W końcu, po kilkunastu dłużących się niemiłosiernie sekundach, przełknęła mięso i spojrzała w oczy mężczyźnie.
- Sama nie jestem święta. - rzekła, uśmiechając się. - Niedługo i ja pewnie będę widniała na tablicy poszukiwanych. Nie miałam więc nic do stracenia, a w samotności trudno działać z większym rozmachem, sam zapewne rozumiesz. A hierarchię dla mnie ustawia on... - pokazała palcem na księżyc, patrzący na nią z ciemnego nieba - ... nie ludzie. Ludzie nie mają żadnego prawa rządzić tym, czego nie stworzył. - przerwała, by wziąć mały łyk wina. - Zresztą nie wydaje mi się, że jesteście mniej warci od bogaczy, wręcz przeciwnie. Nie świadczą o nas klejnoty lecz to, w jaki sposób potrafimy je nosić. I nie mówię tutaj tylko o złocie. Chociaż przyznam, że robią wrażenie. - dodała śmiało patrząc na pierścień herszta. - Zwykła błyskotka, bo śmię wątpić... - spojrzała pytająco w oczy mężczyzny.


Pierwsze Prawo Sophie:

Szanse powodzenia akcji oraz przeżycia danego gracza płci męskiej podczas misji prowadzonej przez Sophie jest wprostproporcjonalne do długości włosów postaci owego gracza.

Osiągnięcia:

http://rookie.pl/images/awards/medal.gif http://img.informer.com/icons/png/32/1862/1862299.png http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRkZCIkaWdgMWZiBJPp-h01YoRXyn4eRzR85l_pxdayJN_JaGeN http://www.timelesstins.com/Images/Layout/Menu-Icons/Heart.png

Offline

 

#44 15-11-11 22:38:11

 Kuri-kun

Weteran

33817022
Skąd: Wa-wa
Zarejestrowany: 25-09-11
Posty: 119
Rasa: Człowiek
Profesja: Najemnik
Złoto: Brak
Doświadczenie (PD): 40
Poziom: 2

Re: [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia

Askelaad popatrzył na księżyc.
-Rzeczywiście, dzisiaj ładnie świeci... -powiedział sam do siebie. Wyciągnął rękę tak, że sygnet, i księżyc były na jednej linii jego wzroku. -Ludzie... to dziwne istoty. Sporządzają prawo, które jednym daje więcej praw, a drugim mniej. Że tak to ujmę, ten sygnet daje mi prawo do posiadania większej ilości praw, niż zwykły, przeciętny człowiek. Oczywiście nie czuję się z tym lepszy, co widać po tym kim zostałem, ale w każdej chwili, o ile mnie przyjmie ktokolwiek, mogę stać się następnym możnym tego świata...
Siann chyba słyszał te rozmowę. Szybko zwinął się, i poszedł do jednej z wolnych chat. Trzasnął za sobą drzwiami.
-Tak w ogóle, to mój syn. Wiem, niepodobni jesteśmy, no ale tak wyszło... -Askelaad spojrzał na Ciebie. -Wiesz, że kogoś mi przypominasz? Tylko jeszcze nie wiem kogo... może się kiedyś spotkaliśmy... chociaż nie, za młoda jesteś, abyśmy się spotkali za moich młodzieńczych lat, a tylko w tedy spotykałem kobiety, które były ładniejsze od księżniczek. -Nagle zmienił temat -Więc mówisz, że oddasz go demonom? Dobrze zrozumiałem?


----->Kurios Kalvadores<-----

Umiejętności:
Główne:
-Pisanie i czytanie -(max)
-Rzemieślnictwo -podstawowy
Społeczne:
-Zastraszanie -podstawowy
Bojowe:
-Parowanie ciosów -podstawowy, zaawansowany(max)
-Walka mieczem- podstawowy, zaawansowany(max)

Ekwipunek:
Ubiór:
-Lekka zbroja skórzana, obwinięta pasem
-Nowe buty z grubą podeszwą
-Nowy prosty hełm z nochalem
-Nowe rękawice skórzane
Broń:
-Szeroki miecz półtoraręczny
-Nóż z robioną ręcznie rękojeścią
-Prosty łuk
-Kołczan pełen strzał zapalających (100)
Plecak:
-Krzesiwo.
Sakiewka: 310 sztuk złota

Offline

 

#45 15-11-11 22:51:06

Sophie

Weteran

5928711
Zarejestrowany: 29-11-10
Posty: 451
Rasa: Ludzie
Profesja: Mag

Re: [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia

Nęciło ją i korciło, by zapytać dokładniej o sygnet i dokładniej wyjaśnić tajemnicze słowa mężczyzny. Naprawdę musiała powstrzymywać się jak rzadko, co nie pozwalało jej się uspokoić. Wiedziała jednak, że są to zapewne bardzo osobiste tematy dla herszta, więc stwierdziła, że jak będzie chciał, to jej powie. A jak nie, to kiedyś zrobi tak, by jej powiedział. Ale jeszcze nie teraz. W dodatku to dziwne zachowanie Sianna...
- Co? Ach, tak... - pytanie Askelaada wyrwało ją z zamyślenia. - Nie wiem, naprawdę nie wiem... - westchnęła cicho. Mężczyzna mógł zauważyć zmianę w jej czarnych oczach, już nie były beztrosko wesołe... - Na początku naprawdę tak myślałam, już nawet układałam inkantację wezwania... Ale jego zachowanie nie daje mi spokoju. - uniosła wzrok na oczy herszta. - Nie wymagam od ciebie, byś zrozumiał, co mnie dręczy. Lecz widziałam wiele umierających ludzi, nie jeden ginął z moim skromnym udziałem, jednak żaden nie przyjął porażki w ten sposób. Byłam pewna, że będzie próbował się bronić, nawet bezcelowo, a on tak po prostu oddał się w moje ręce, z ufnością. Ta ufność mnie przeraziła. Miałam także wrażenie, że mimo jego cichej rozpaczy, zrobił to z ulgą... Naprawdę, nie wiem, co o tym myśleć. Wy także zapewne nie dacie mi wielkiego wyboru?


Pierwsze Prawo Sophie:

Szanse powodzenia akcji oraz przeżycia danego gracza płci męskiej podczas misji prowadzonej przez Sophie jest wprostproporcjonalne do długości włosów postaci owego gracza.

Osiągnięcia:

http://rookie.pl/images/awards/medal.gif http://img.informer.com/icons/png/32/1862/1862299.png http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRkZCIkaWdgMWZiBJPp-h01YoRXyn4eRzR85l_pxdayJN_JaGeN http://www.timelesstins.com/Images/Layout/Menu-Icons/Heart.png

Offline

 
  • Index
  •  » Las Byon
  •  » [Przygoda, tylko Sophie i Everis] Krummia
http://www.everold.pun.pl/viewtopic.php?id=240

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://metalowy-tony.pl/ Is TS2 Space written by AI?